Przejdź do menu głównego Przejdź do treści strony Przejdź do stopki
Strona Główna serwisu willadecjiusza.pl Strona Główna serwisu willadecjiusza.pl
pl

Jeźdźcy Apokalipsy w Willi Decjusza 22.05.2023

Zapraszamy na wystawę wyszehradzkich rzeźbiarzy.
Grafika ozdobna z rzeźbą oraz napisem Jeźdzcy Apokalipsy
Wraz z początkiem lipca w Willi Decjusza została otwarta wystawa rzeźb i rysunków „Jeźdźcy Apokalipsy” autorstwa wyszehradzkich artystów.

Na wystawie swoje prace zaprezentują: Bronisław Krzysztof z Polski, Peter Nižňanský z Czech, Marek Brzózka z Węgier i Milan Lukáč i Vít Bojňanský ze Słowacji oraz Krzysztof Krzysztof z Polski.

Wizja czterech bezlitosnych i groźnych wojowników galopujących przez kraj oraz niesione przez nich zniszczenia, przez wieki znajdowała swoje artystyczne odbicie m.in. w dziełach anonimowych autorów średniowiecznych, iluminowanych rękopisach oraz w świątynnych freskach, a także w mistrzowskich miedziorytach Albrechta Dürera i obrazach Hieronima Boscha.

W dzisiejszych czasach temat katastrofy, śmierci, zniszczenia i apokaliptycznych wizji przyszłości jest niezwykle aktualny. Znany polski rzeźbiarz Bronisław Krzysztof od ponad dekady poświęca wiele miejsca temu zagadnieniu w swoich rysunkach, medalach i rzeźbach. W 2020 roku zainicjował projekt Jeźdźcy Apokalipsy, w który zaangażował innych twórców z krajów Wyszehradzkiej Czwórki: Petra Nižňanského z Czech, Marka Brzózkę z Węgier i Milana Lukáča ze Słowacji. Każdy z nich miał za zadanie stworzyć na rysunku i rzeźbie własną wizję wizerunku jednego z czterech apokaliptycznych jeźdźców wymienionych w Objawieniu
św. Jana. Tak powstały fascynujące, ekspresyjne dzieła sztuki przedstawiające konia i jeźdźca wraz z ich symbolami apokaliptycznej zagłady: łukiem, mieczami i wagami.
Autorzy po raz pierwszy zaprezentowali swoje prace w 2021 roku w Bielsku-Białej, później we Wrocławiu, a następnie w Bratysławie. Na wystawie w Willi Decjusza dołącza do nich także słowacki rzeźbiarz Vít Bojňanský ze swoją kreatywną wizją jeźdźca, która jest metaforycznym dopełnieniem apokaliptycznej opowieści w jej symbolicznej wyrazistości.

Wystawa prezentowana będzie w przestrzeniach Willi Decjusza od 2 lipca do końca sierpnia 2023:
- wszystkie WTORKI, ŚRODY, CZWARTKI od godz. 10.00 do 18.00
- oraz niedziele: 9, 23 lipca (w godz. 11.00 do 18.00), 16, 30 lipca (w godz. 13.00 do 18.00), 13 i 27 sierpnia (w godz. 13.00 do 18.00).


Wystawa jest wydarzeniem artystycznym towarzyszącym inauguracji 21. edycji Letniej Szkoły Wyszehradzkiej w Willi Decjusza.


Partnerzy:
Konsulat Generalny Węgier w Krakowie
Konsulat Generalny Republiki Słowackiej w Krakowie
Instytut Słowacki w Warszawie

Zdjęcie portretowe mężczyzny pozującego przy rzeźbie

Bronisław Krzysztof

Bronisław Krzysztof - ur. w 1956 roku w Mszanie Górnej. W 1981 r. ukończył studia na Wydziale Rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie. Mieszka i pracuje w Bielsku – Białej, zajmuje się rzeźbą kameralną i monumentalną, medalierstwem, rysunkiem, plakatem i grafiką, a także pracuje jako nauczyciel. Przez 25 lat pracował jako projektant w firmie Sisley Cosmetics w Paryżu, a swoje prace prezentował na licznych wystawach w kraju i za granicą. Uzyskał wiele krajowych i międzynarodowych nagród, m.in. w 1986 roku złoty medal na VII. Biennale Internazionale del Bronzetto Dantesca w Rawennie oraz w 2008 roku Złoty Krzyż Zasługi Prezydenta RP. Jego prace są częścią wielu publicznych i prywatnych kolekcji.

W 2020 zainicjował projekt wystawienniczy "Jeźdzcy Apokalipsy", do którego zaangażował swoich kolegów, rzeźbiarzy z krajów Wyszehradzkiej Czwórki. Sam Bronisław Krzysztof skupił się głównie na postaci pierwszego jeźdźca Apokalipsy, który galopuje po kraju na białym koniu, siejąc terror i zarazę, a jego łuk symbolizuje zdobywcę. Wspinający się koń, nawiązujący swoją realistyczną morfologią do klasycznych brązów autora jest uchwycony w ekspresyjnej dynamice ruchu, ale stylizowana postać jeźdźca w hełmie
z powiewającymi pióropuszami, luźno niosącego łuk, wywołuje w swojej nieruchomej anonimowości mrożące poczucie całkowitej destrukcji. Bronisław Krzysztof stworzył także postać czwartego jeźdźca Apokalipsy – Śmierć siedzącą na płowym koniu, która ze swoim atakującym mieczem galopuje przez zrujnowany kraj i pozostawia za sobą świat umarłych. Biały gips i złoty miecz potęgują efekt tego złowrogiego przesłania. Autor uchwycił również podobną dynamiczną sylwetkę konia i jeźdźca w swoich pastelowych szkicach.
Zdjęcie portretowe mężczyzny pozującego przy rzeźbie

Milan Lukáč

Milan Lukáč - ur. w 1962 w Bojnicach. W latach 1981-1987 studiował na Wyższej Szkole Sztuk Pięknych w Bratysławie na wydziale rzeźby reliefowej i figuratywnej, a w latach 1985-1986 w l'École nationale supérieure
des Beaux-Arts w Paryżu. Mieszka w Bratysławie i poświęca się monumentalnej i kameralnej twórczości rzeźbiarskiej, rysunkowi, malarstwu i technikom graficznym. Od 1988 roku jest nauczycielem akademickim, docentem, a od roku 2011 Kierownikiem Instytutu Sztuk Pięknych i multimediów Wydziału Architektury i Wzornictwa Słowackiego Uniwersytetu Technicznego. Brał udział w licznych wystawach w kraju
i za granicą, jego dzieła są reprezentowane w zbiorach galerii i wielu ważnych osobistości, zwłaszcza w krajach frankofońskich. Za swoją działalność artystyczną otrzymał kilka nagród, m.in. nagrodę Martina Benki (1988), nagrodę Paula Louisa Weilera (1990), nagrodę Prix Itineraire (1998).

Postać konia była dla słowackiego rzeźbiarza Milana Lukáča już od jego twórczych początków wielkim wyzwaniem, które przyjął z wyjątkową szlachetnością. Świadczy o tym również jedna z jego wczesnych realizacji, którą dziś można znaleźć na wystawie stałej muzeum Danubiana. Dziesięć lat później stworzył on na jubileuszową wystawę Habsburgów w zamku Halbturn wspaniały jeździecki tors zwycięskiego księcia. Jednakowo konsekwentnie skoncentrował się także na niebiańskim jeźdźcu Apokalipsy, który został przywołany na świat przez złamanie drugiej pieczęci na Księdze Życia. Galopował na ognistym koniu jako uosobieniu wojny. Ma moc odebrać światu pokój i rozpętać wzajemną rzeź, jego ognisty koń pali wszystko, co żyje, a ziemia trzęsie się pod jego ciężkimi kopytami. Autor przedstawił go jako zwycięzcę, z bliznami z walk, który dumnie kroczy w pozie rzymskiego cesarza z uniesionym mieczem. Widoczne ślady płomienia, spoin metalowych i deformacji kształtów, fragmenty znalezionych przedmiotów zatopione w modelowanych elementach, niezwykła patetyczność oraz ekspresja gestu i wyrazu, jest to obraz demonicznej postaci obdarzonej władzą nad życiem i śmiercią. Równie imponujące są Lukáčove szkice rzeźbiarskie wykonane techniką monotypii.
Zdjęcie portretowe mężczyzny pozującego przy rzeźbie

Marek Brzózka

Marek Brzózka - ur. w 1983 w Segedyni. W latach 2002-2003 uczył się w Artystycznym Gimnazjum im. Istvána Tomörkény'ego, gdzie specjalizował się w rzeźbie dekoracyjnej. W styczniu 2003 r. przebywał na stypendium na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. W latach 2003 – 2008 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Budapeszcie w pracowni rzeźby figuratywnej. W 2006 roku w ramach programu Erasmus odbył pobyt studyjny na Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Od 2013 roku kontynuuje studia doktoranckie na Magyar Képzömüvészeti Egyetem w Budapeszcie. Mieszka i tworzy w Segedyni, zajmuje się rzeźbą monumentalną i kameralną oraz rysunkiem, a także pracuje jako nauczyciel. Ma na swoim koncie liczne wystawy indywidualne i zbiorowe oraz monumentalne realizacje.

Marek Brzózka to młody węgierski rzeźbiarz, którego twórczość inspirowana jest głównie postacią ludzką. W jego kameralnej twórczości rzeźbiarskiej ważną rolę odgrywa zagadnienie równowagi, ruchu i balansu. Charakteryzuje go także podkreślenie kontrastu różnych materiałów, brązu, kamienia, ceramiki polichromowanej, a zwłaszcza gęstych form rzeźbiarskich i konturów. W projekcie Apokaliptycznych jeźdźców wybrał symboliczny charakter Głodu, który zapanuje nad światem po złamaniu trzeciej pieczęci. Przyjeżdża na czarnym koniu z wagami w rękach, przy akompaniamencie głosów obwieszczających żałośnie skromne racje żywieniowe jęczmienia i pszenicy, poniżej granicy przeżycia. Autor przedstawia go w chwili, gdy jego czarny koń spokojnie „spasa” wyludniony kraj dotknięty zarazą i wojną, a jeździec zamiast wag szuka równowagi w balansie wyimaginowanych ciężarów ziemskich trudów i braków na swoich barkach.
Zdjęcie portretowe mężczyzny pozującego przy rzeźbie

Vít Bojňanský

VÍT BOJŇANSKÝ
Vít Bojňanský  - ur. w 1962 w Bratysławie. W latach 1977-1981 studiował w Średniej Szkole Przemysłu Artystycznego na Wydziale Snycerstwa, a w latach 1981 – 1987 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Bratysławie na Wydziale Rzeźby. Mieszka i tworzy w Bratysławie - Záhorskiej Bystrzycy i poświęca się rzeźbie i malarstwu oraz realizacjom monumentalnym. Ma za sobą liczne wystawy indywidualne i zbiorowe na Słowacji i za granicą, a jego prace znajdują się w wielu kolekcjach publicznych i prywatnych. Regularnie uczestniczy w krajowych i zagranicznych sympozjach rzeźbiarskich.

Vít Bojňanský w swojej rzeźbiarskiej twórczości często łączy metal z naturalnymi materiałami. Często posługuje się też kolorem jako środkiem wyrazu lub nieoczekiwanym akcentem, którym podkreśla wymowną metaforykę i symbolikę swoich rzeźb.
W latach 2020 – 2021 stworzył kolekcję kameralnych i monumentalnych postaci koni, które stały się dla niego symbolem tamtego trudnego okresu, ale także jego metaforyczną tarczą obronną. Piękne, opływowe kształty końskich ciał wykonanych ze szlachetnego kamienia, tu wypolerowanego i wygładzonego, gdzie indziej pozostawionego w nieprzetworzonej, szczątkowej formie, autor zestawił z lśniącymi brązowymi szyjami i głowami wspinających się i rżących dzikich koni, symbolizujących ucieczkę i wyzwolenie. Niektóre z tych koni pozostały spokojne i milczące, inne zamieniły się w apokaliptyczne widma. Niektóre z nich porzuciły swoich jeźdźców, ale nadal noszą uniesione miecze, przypominające uzbrojone drony szturmowe.
Zdjęcie portretowe mężczyzny pozującego przy rzeźbie

KRZYSZTOF KRZYSZTOF

Krzysztof Krzysztof - ur. w 1980 w Bielsku Białej. Rzeźbiarz, malarz, performer, pedagog, absolwent liceum im. Kenara w Zakopanem, ASP w Warszawie, Universität der Künste w Berlinie, studium pedagogicznego, Szkoły Filmowej Andrzeja Wajdy w Warszawie. W latach 2007-2008 przebywał w San Francisco dzięki stypendium Narodowego Centrum Kultury, gdzie zrealizował szereg filmów dokumentalnych o artystach. W 2014 rozpoczął studia doktoranckie na Ulster University w Belfaście. W 2014 reprezentował Polską na plenerze w Mosan Museum w Koreii Południowej, a także w konkursie sztuki w przestrzeni publicznej ArtPrize w Grand Rapids, w Stanach Zjednoczonych. Obecnie jest wykładowcą uniwersyteckim w Instytucie Psychologii krakowskiej Akademii Ignatianum. Bierze czynny udział w wielu konferencjach, wykładach i jest autorem publikacji naukowych. W dorobku swoim Krzysztof Krzysztof zrealizował kilkanaście ekspozycji indywidualnych, wziął udział w 26 wystawach zbiorowych, 14 festiwalach filmowych i jest autorem 9 projektów w przestrzeni publicznej w kraju i za granicą. Jest laureatem licznych nagród i stypendiów.
Zdjęcie portretowe mężczyzny

Peter Nižňanský

Peter Nižňanský - ur. w 1956 w Dunajskiej Stredzie. Ukończył Szkołę Przemysłu Artystycznego w Bratysławie. W latach 1978-1984 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Pradze, a w 1981 odbył staż w Berlinie w Hochschule der Künste. Mieszka i tworzy w Pradze, poświęca się rzeźbie monumentalnej i kameralnej oraz renowacji i twórczości medalierskiej. Uczestniczył w licznych sympozjach rzeźbiarskich w Czechach i na Słowacji, ma na swoim koncie dziesiątki wystaw indywidualnych i zbiorowych. Jego dzieła znajdują się w licznych kolekcjach publicznych i prywatnych w kraju i za granicą.

Peter Nižňanský jest rzeźbiarzem o silnej wrażliwości humanistycznej. Jego czarny jeździec, który po złamaniu trzeciej pieczęci zstąpił z niebios na świat, przelatuje jak wicher przez kraj i sprowadza głód na opustoszałą i spaloną ziemię. Autor sportretował swojego jeźdźca i konia w wyjątkowym momencie ruchu z rozpostartym płaszczem, z wyraźną świadomością, że miarka służąca do dzielenia jęczmienia i pszenicy na dzienną pensję, którą niesie na swoim ramieniu zamiast symbolicznych wag, jest już dawno pusta i za nim idzie tylko śmierć. On sam postrzega tę postać jako metaforę zdewastowanych krajów, które w XXI wieku można znaleźć w wielu miejscach na naszym globie. Ten mroczny motyw rozwinął z pełną mocą w swoim przekonującym i pełnym pasji szkicu Czarnego Jeźdźca.
Ta strona używa plików cookies dowiedz się więcej